Zupa czekoladowa z kluskami

Składniki:

2,3  litra mleka
1 czekolada gorzka
1 łyżka miodu
4 jajka
1 duża łyżka mąki ziemniaczanej
2 łyżeczki kakao
2 łyżki cukru pudru


Wlać do garnka 2 litry mleka i wrzucić czekoladę i miód.

Żółtka oddzielić od białek.

Osobno rozbić żółtka z mąką ziemniaczaną z kakao  i z około 0,2 litra mleka.

Gdy mleko z czekoladą i miodem się zagotuje, powoli wlewać roztrzepane z zimnym mlekiem żółtka, cały czas szybko mieszając- na przykład, tak jak w moim przypadku, mieszadełkiem z miksera ;) Można już odstawić przygotowaną zupę na bok i wziąć się za piankowe kluski.

A więc, ubić białka na sztywną pianę, a następnie dodać dwie płaskie łyżki cukru pudru i ubijać białka jeszcze przez około minutę.


  Zagotować w garnku resztę mleka rozrobionego z wodą i wrzucać łyżką po kilka klusek które, właściwie po kilku sekundach można już wyjmować.

   Zupa jest kremowa i słodka. Można ją wykorzystać bez klusek i pić jako wzbogacone kakao. Moim zdaniem jest równie pyszne :)

Omlet z konfiturami a la George Sand

"Omlet naturalny. Jaj na omlety nie należy mocno rozbijać,  najlepiej je widelcem lub miotełką, o tyle tylko, aby się żółtka z białkami złączyły, dodając trochę soli i cukru  na leguminę. Na żelaznej płaskiej patelni rozpuścić niedużo masła a gdy się masło rozgrzeje, ale nie zrumieni, wlać jaja, rozlewając je po całej patelni ( dlatego do omletów dobrze jest mieć specyalną patelnię). Gdy się spód przesmaży, odchylać nożem dookoła brzegi omletu, zbierając prędko resztę jaj ku środkowi, pozostawiając je nie przesmażone, ale wolne aby omlet był pulchny- potem szybko zawinąć nożem jedną i drugą stronę omletu, stronę zwiniętą włożyć na gorący półmisek i podać zaraz na stół. Ważną rzeczą przy robieniu omletu jest, aby go robić prędko i również szybko podawać  gdyż tylko świeżo zrobiony jest smaczny- gdy postoi, twardnieje i traci na smaku. Omlety można robić począwszy od 2 jaj, najlepiej się udają od 2-8 jaj- do większych omletów potrzeba dużo zręczności i wprawy, lepiej więc, gdy jest liczne towarzystwo, podać kilka mniejszych omletów.

Omlet z konfiturami a la George Sand. (Proporcya na 4-5 osób). Sześć jaj rozbić na miseczce, dodając 2 łyżki śmietanki i łyżkę pudru, zrobić omlet jak wyżej, nakładając go marmoladą z jabłek lub moreli; na samem wydaniu polać omlet gęstym sosem waniliowym i obsypać migdałami drobno usiekanymi.

Sos waniliowy. Pół kwarty śmietanki lub mleka zagotować z dwoma łyżkami cukru i 1/4 laską wanilii, zaprawić 4 żółtkami i przefasować  Kto chce mieć sos gęsty, bierze łyżkę mąki, rozciera z 2-ma łyżkami zimnego mleka i wlewa przed żółtkami do sosu, mieszając ciągle, aż się zagotuje. Używa się do różnych legomin." źródło: "Najnowsza kuchnia wytworna i gospodarska" Marty Norkowskiej

Jako pierwszy, postanowiłam zrobić sos waniliowy. Zagotowałam szklankę mleka wraz z cukrem waniliowym, a następnie, ciągle mieszając, wlewałam powoli do niego dwa, rozbełtane żółtka. Po czym stwierdziłam, że sos jest za rzadki i dodałam jeszcze łyżeczkę mąki rozmieszaną w odrobinie mleka. Chwilę jeszcze gotowałam i odstawiłam z gazu.

Wbiłam sześć całych jajek (wlałam również białka, które pozostały mi z sosu) do miski, dodałam dwie łyżki śmietany 18% i łyżkę cukru pudru, wszystko dobrze wymieszałam widelcem. Rozpuściłam masło na patelni i wylałam na nią jajka. Na małym gazie pod przykryciem "dusiłam" omlet. Na końcu  (co pewnie nie powinno się robić przy omlecie) odwróciłam go na drugą stronę dosłownie na 10 sekund, po czym wyłączyłam gaz i przełożyłam delikatnie omlet na talerz. Polałam go przygotowanym wcześniej sosem waniliowym, gdzieniegdzie położyłam dżem brzoskwiniowy i na końcu posypałam pokrojonymi drobno migdałami.
Podałam z bananowymi grzankami z ciemnego chleba (banany włożyłam pokrojone do środka) upieczonymi w ... gofrownicy ;) Całość posypałam cukrem pudrem.

Pieczarki w muszelkach

Składniki:

-pierś z kurczaka
-0,5 kg pieczarek
-cebula
-mały kawałek boczku
-ser feta
-jajko
-kilka ząbków czosnku
-sok z cytryny
-natka pietruszki
-pieprz, sól
-masło



-opakowanie makaronu typu muszelki (duży rozmiar:), mąka, bułka tarta, żółty ser

sos:

-śmietana
-mleko
-jajko
-pieprz, sól

Pokroiłam drobno cebulę, pierś z kurczaka, pieczarki i kawałek boczku. Wszystko razem przyprawiłam pieprzem i solą i poddusiłam na patelni do momentu odparowania wody. Po zdjęciu z gazu, wrzuciłam na patelnię mnóstwo drobno pokrajanej natki pietruszki, pokrojony w kostkę ser kanapkowy typu feta, jajko, trochę soku z cytryny oraz wycisnęłam przez praskę kilka ząbków czosnku. Wymieszałam wszystko i zostawiłam, by lekko przestygło.

Następnie nastawiłam wodę w dość dużym garnku. Do wrzącej wody wrzuciłam muszelki i gotowałam na małym ogniu około 5-10 minut, a następnie odcedziłam je i przelałam zimną wodą. Blachę z piekarnika wyłożyłam papierem do pieczenia, który wysmarowałam masłem. Każdą muszelkę maczałam w sosie (śmietana, trochę mleka, jajko, pieprz, sól) , potem w mące wymieszanej z bułką, a następnie wypełniałam farszem i układałam na blasze. I tak każdą muszelkę z osobna, aż do wypełnienia całej blachy i zużycia farszu.
  Na muszelki ułożyłam jeszcze małe kawałki masła i posypałam startym serem żółtym. Tak przygotowane muszelki włożyłam do piekarnika nagrzanego do 150 stopni, na około 20 minut.

Po wyciągnięciu z piekarnika lub przed podaniem można muszelki posypać natką pietruszki.

Muffinki z miodem i kaszą gryczaną

Skład muffinek wymyśliłam dzisiaj- miałam ochotę na coś słodkiego i zdrowego. W pierwszej chwili pomyślałam o wypieku chleba, jednak nie wiedzieć czemu zdecydowałam się na muffinki.

Składniki na zdrowe i pożywne muffinki:

-woreczek kaszy gryczanej 100 g
 -po mniej więcej garści siemienia lnianego, nasion chia, płatków owsianych
-2 łyżki pyłku pszczelego

Wszystkie wyżej wymienione składniki dokładnie zmiksowałam (w moim przypadku było to miksowanie na raty w młynku do kawy). Łączna gramatura składników suchych powinna wynosić około 300 gram. Do powstałej z miksowania mąki dodać:

 -3 łyżki miodu
 -2 jajka
 -2 łyżki kakao
 -pół łyżeczki cynamonu
 -150 ml wody
 -płaską łyżeczkę sody oczyszczonej
 -2 łyżki bio oliwy z oliwek
 -łyżkę oleju kokosowego.

Wszystkie składniki dokładnie wymieszałam mikserem.  Gdyby masa była za gęsta lub zbyt luźna, uzupełnić ją można -odpowiednio do przypadku jaki nam się zdarzył- mąką owsianą lub wodą. Na koniec do masy dodałam jedno, duże, pokrojone w drobną kostkę jabłko. Wymieszałam łyżką.

Muffinki piekłam w piekarniku nagrzanym do około 160 stopni, mniej więcej pół godziny. Jeszcze gorące posypałam cukrem pudrem.

  Zawiozłam je dzisiaj do rodziców... zjedli wszystkie i podobno bardzo im smakowały ;)

Do muffinek polecam pyszną kawę.

Kawa z cynamonem, anyżkiem, goździkiem

Jak łatwo się domyślić, składniki są następujące:

5 łyżeczek kawy ziarnistej
dwie gwiazdki anyżku
kilka goździków
pół laski cynamonu (może być sypki)

Wszystkie składniki dokładnie miksujemy w młynku do kawy. Kawę można zaparzyć bezpośrednio w kubku, lub jeśli ktoś nie chce mieć fusów -jak ja- może gotową mieszankę zaparzyć w przelewowym ekspresie do kawy.

Kawę można posłodzić miodem. Dla mnie pyszna była również z muffinkami ;)